Agnieszka Majer
Starszy Konsultant
Zespół zarządzania projektami CIVITTA Polska
Od 9 kwietnia 2022 r. obowiązują przepisy, w myśl których zamawiający z państw unijnych nie mogą zlecać zamówień publicznych podmiotom rosyjskim. Zakaz ten dotyczy również rosyjskich podwykonawców, dostawców i podmiotów, na których zdolności polega wykonawca. Nowe regulacje obowiązują także Polskę i zostały zaimplementowane do polskiego prawa ustawą z dnia 13 kwietnia 2022 r. Przepisy są obligatoryjne dla podmiotów stosujących ustawę PZP. Jak się mają natomiast do podmiotów wyłączonych ze stosowania ustawy, ale udzielających zamówień finansowanych ze środków publicznych? Nie wiadomo, a instytucje rozkładają ręce.
Zakaz udzielania zamówień publicznych rosyjskim firmom wynika z dwóch regulacji. Na poziomie unijnym jest to rozporządzenie 2022/576 zmieniające rozporządzenie nr 833/2014. Zgodnie z nim od 9 kwietnia 2022 r. obywatelom rosyjskim i osobom prawnym mającym siedzibę w Rosji nie można udzielać zamówień publicznych. Dotyczy to także firm, które bezpośrednio czy pośrednio należą do nich w ponad 50%, a także działających pod ich kierunkiem. Co ważne, zakaz ten dotyczy nawet podwykonawców, o ile mają realizować powyżej 10% wartości zamówienia. Z kolei na poziomie prawodawstwa polskiego od 16 kwietnia 2022 r. obowiązuje ustawa o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego (Dz.U. z 2022 r. poz. 835), która nakazuje wykluczanie z przetargów wykonawców wpisanych na prowadzoną przez polskie władze listę.
W ślad za wprowadzonymi przepisami radcowie prawni zaczęli zachodzić w głowę, jak w świetle powyższych przepisów interpretować definicję zamówienia publicznego. Czy jest to tylko zamówienie podlegające pod przepisy ustawy PZP, czy też każde zamówienie finansowane ze środków publicznych? A jeśli każde, to jak powyższe przepisy powinny być stosowane w świetle Wytycznych w zakresie kwalifikowalności wydatków w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego oraz Funduszu Spójności na lata 2014-2020 i obowiązkowemu stosowaniu zasady konkurencyjności?
Co ciekawsze, unijny zakaz udzielania zamówień dotyczy nie tylko zamówień, które dopiero będą udzielone po wejściu w życie przepisów, ale także tych już realizowanych. Zamawiający jest więc zobowiązany do zbadania zarówno statusu wykonawców, jak i sytuacji podmiotów trzecich oraz podwykonawców biorących udział w realizacji zamówienia już udzielonego. Trzeba jedynie podkreślić, że zakazy ustanowione rozporządzeniem nie mają zastosowania do wykonywania umów zawartych przed dniem 9 kwietnia 2022 r.
Warto także dodać, że za niestosowanie ww. przepisów grożą kary nawet do 20 mln zł. Jak zatem w ogóle stwierdzić, czy wykonawca jest objęty zakazem udzielenia zamówienia? Na to pytanie również bardzo trudno znaleźć w przepisach jednoznaczną odpowiedź. Zgodnie ze stanowiskiem UZP wykonawca powinien wraz z ofertą złożyć także odrębne oświadczenie dotyczące wprowadzonych aktów prawnych. Czy jest to jednak zasadne i czy takie oświadczenie może mieć moc wiążącą? Trudno przyporządkować takie oświadczenie do jakiejkolwiek kategorii środków dowodowych uregulowanych w ustawie PZP. Trudno również o podstawę prawną jego żądania. Zamawiający ma więc obowiązek przeprowadzić badanie sytuacji wykonawcy przed udzieleniem zamówienia publicznego, nie wiadomo natomiast, przy pomocy jakich środków tego w ogóle dokonać.
Wprowadzone przepisy rodzą więc wiele niewiadomych. W jaki sposób instytucje odpowiedzialne za wdrażanie środków unijnych podejdą do ich interpretacji i czy zdecydują się na aktualizację Wytycznych kwalifikowalności lub wydanie oficjalnych komunikatów w powyższej sprawie? Na to pytanie niestety nie znamy jeszcze odpowiedzi i czekamy na zajęcie stanowiska.